Granice Smaku, czyli
kulinarny kolektyw. Gotujemy, piszemy o tym i uczymy co, jak i z czym
jeść - prowadzimy tego kulinarnego bloga i odpowiadamy na pytania fanów na Facebooku. Częstujemy jedzeniem
na piknikach i prowadzimy warsztaty kulinarne z dziećmi. Naszym
marzeniem jest własna mała restauracja. Miejsce, gdzie każdy „feels like
at home” ;), miejsce, w którym się odpoczywa, gdzie dobre jedzenie,
dobra kawa, dobre wino poprawiają samopoczucie, gdzie klimat sprzyja
pielęgnowaniu relacji międzyludzkich. Będzie można przysiąść tam z
laptopem i w spokoju popracować, przejrzeć prasę, poczytać książkę,
zagrać w szachy. Planujemy sprowadzić naszego przyjaciela - znakomitego
szefa kuchni z Barcelony, aby w Warszawie przyrządzał nam późne
śniadania, leniwe lunche i kolacje spożywane w gronie przyjaciół. Marzy
nam się miejsce z domową atmosferą, gdzie zawsze można spotkać znajome
twarze, czas płynie wolniej, a zmartwienia znikają…
Problem
tkwi w braku funduszy. Nie mamy kapitału, który mogłybyśmy przeznaczyć
na to przedsięwzięcie. Postanowiłyśmy zarobić w nietypowy sposób - z
pomocą firmy Dizzy Colors, czyli Magdaleny Wróblewskiej, przygotowałyśmy
buttony (przypinki), które od wtorku będzie można kupić na Allegro.
Znaczek przedstawia konia smażącego człowieka na patelni. Nie jesteśmy
wegetariankami, ale sprzeciwiamy się przerabianiu koni na mięso. W
naszej restauracji na pewno nigdy nie podamy koniny czy foie gras –
pasztetu z otłuszczonych wątróbek przymusowo dokarmianych gęsi. Zgodnie z
naszymi przekonaniami, żywność wykorzystywana w kuchni pochodzić będzie
tylko i wyłącznie z ekologicznych hodowli, plantacji oraz od
producentów stosujących zasady sprawiedliwego handlu.
10% ze
sprzedaży znaczków wesprze fundację TARA zajmującą się ratowaniem koni
od rzeźni. Za resztę chcemy stworzyć naszą restaurację. Jeśli nam się
to uda, każdy, kto kupi nasz button, będzie uhonorowany – jego imię i
nazwisko znajdzie się na ścianie restauracji. Kolejny bonus to stała
zniżka 10% dla osób, które przyjdą do nas z przypiętym znaczkiem.
Mamy nadzieję, że dzięki temu poczujecie się związani z tym miejscem. A
poprzez organizowane tam wydarzenia, np. spotkania poetyckie, wystawy
fotografii, rozmaite warsztaty, uda nam się wyznaczyć ważny punkt na
kulturalnej mapie Warszawy.
Ze sprzedażą znaczków ruszamy 5 czerwca 2012 i prowadzimy akcję przez rok. Trudno przewidzieć, ile uda nam się zarobić. Naszym celem jest restauracja, ale zdajemy sobie sprawę z wysokich kosztów jej urządzenia. Niezależnie od wyniku akcji, cały zarobek przeznaczymy na kulinarną działalność (mniejszego lub większego formatu), bo kochamy dzielić się naszą pasją i nie zmierzamy przestać.
Ps. Nasze wydarzenie dostępne jest tu: http://www.facebook.com/events/322471911160598/
Ze sprzedażą znaczków ruszamy 5 czerwca 2012 i prowadzimy akcję przez rok. Trudno przewidzieć, ile uda nam się zarobić. Naszym celem jest restauracja, ale zdajemy sobie sprawę z wysokich kosztów jej urządzenia. Niezależnie od wyniku akcji, cały zarobek przeznaczymy na kulinarną działalność (mniejszego lub większego formatu), bo kochamy dzielić się naszą pasją i nie zmierzamy przestać.
Ps. Nasze wydarzenie dostępne jest tu: http://www.facebook.com/events/322471911160598/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz